
Przede mną długo wyczekiwany wyjazd. Tatry i Łomnica. Czy podołam? Czy nie stchórzę, a przede wszystkim, jakim człowiekiem wrócę 31 lipca?
I czy nadejdzie długo wytęskniony odpoczynek?
Fragment wpisu na moim fotoblogu sprzed roku :
"Chce tam powrócić. Może i jestem autsajderką, ale czasem potrzeba mi ludzia bym nie zdziczała do końca. Brakuje mi tej kaplicy, jutrzni... Brakuje mi spacerów, rozmów i tych mimowolnych uśmiechów. Brakuje mi słów :dobrze, że jesteś, wypowiedzianych przemyslanie i nie z radochą, tylko z subtelnością. Brakuje mi krótkich rozmów w drodze do Marianum, po tych schodkach, brakuje krótkich, tajemniczych odpowiedzi, napawających optymizmem. Brakuje mi majeranku i pieńka, brakuje herbaty mietowej po 23 w kuchni. Brakuje płaczu do poduszki i rozmowy z Aga. Brakuje mi namiotu spotkania, brakuje mi kóz, gustujących w mojej garderobie. Brakuje mi mokrych pleców od wody, kanapek z marmoladą..." z wpisu, o zgrozo, nazwanego "drogowskazy". Skąd mi się to wzięło?
Następny:
*"Dzięki za te 15 dni. Wspaniałych dni. Dzięki za każdą osobę, którą tam poznałam. Dzięki za to, że mogłam się wyciszyć i skupić na czymś istotnym.
DOBRZE, ŻE JESTEŚCIE!"
Czy w tym roku wrócę z podobnymi emocjami w sercu? W podobnym stanie?
"Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia"
Flp 4,13
Chcę, bardzo chcę już wsiąść do pociągu.
Takie wyjazdy wlewają dużo dobrego do naszych serc... Życzę, aby ten wyjazd był mega owocny. Wróc zregenerowana ;)
OdpowiedzUsuńzaufaj Panu
OdpowiedzUsuńi w Nim złóż swą nadzieję
a On spełni pragnienie Twego serca
br.M.K. CSsR
Tatry. W górach największa i najgorsza wędrówka jest odpoczynkiem dla ciała i duszy. Baw się dobrze i poznaj wspaniałych ludzi.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem Twoje wpisu z przed roku. Widać, że spędziłaś tam piękny czas. Życzę, żeby i ten wyjazd był dla Ciebie takim czasem. Pozdrawiam serdecznie, z Panem Bogiem! :)
OdpowiedzUsuńJa się w ogóle dziwię, jak Ty wytrzymujesz w tej Łomnicy! Ale widocznie tak być musi ...;)
OdpowiedzUsuńdobry czas, wakacje nie dla samych wakacji. przecież życie jest dla ludzi.
OdpowiedzUsuńNiewiasto, tell me why Ty zmieniasz bez przerwy tą grafikę na blogu? A zresztą jak to mówią Indianie - NIE WIEM, NIE ZNAM SIĘ, ZAROBIONY JESTEM!
OdpowiedzUsuńTomku, bo mi się nudzi szybko, nie zrozumiesz tego ;p
OdpowiedzUsuń