Czasami tyle ważnych rzeczy dzieje się w naszym życiu na raz, że spytani o to, co akurat się u nas dzieje, w żaden sposób nie wiemy od czego zacząć, a tym bardziej, co w ogóle powiedzieć, jak to obrać w słowa. Tak właśnie ja teraz mam. Niekoniecznie siedzę na tyłku i myślę, rozmyślam o skutkach tego, co teraz się dzieje, tylko je takimi jakie są przyjmuję. Nie mniej, tyle we mnie uczuć się kotłuje, że nie jestem w stanie nic mądrego odpowiedzieć na pytanie :co u mnie. Inna kwestia, że na takie pytanie nie da się mądrze i elokwentnie odpowiedzieć. Tak mi się żyje najwspanialej. Właśnie tak, gdy nie mam czasu na siedzenie i rozmyślanie - kieruje mną po prostu działanie.
Nie wiem co mogłabym konkretnego napisać, by dać coś z siebie, by dać wyraz temu, co czuję. Nic nie opisze tego i nic tego nie odda.
Po prostu tyle ode mnie - idę działać!
"Nie wydawaj duszy na pastwę smutku ani nie zadręczaj się mędrkowaniem. Radość serca - to życie człowieka, a wesołość męża przedłuża dni jego. Przetłumacz sobie samemu, pociesz swoje serce i oddal długotrwały smutek od siebie; bo smutek zgubił wielu i nie ma z niego żadnego pożytku. Zazdrość i gniew skracaja dni, a zmartwienie sprowadza przedwczesną starość."
Syr 30, 21-24
Skomplikowana człowiecza, kobieca dusza :)
OdpowiedzUsuńCzy wolno działać bez myślenia = bezmyślnie? ;) Wiem, wiem, Ty nic, nigdy, nikomu i nigdzie BEZMYŚLNIE! I to ma swój urok i wartość.
Z drugiej strony ... Syrach zacytowany sugeruje bardzo wiele.
A tak ogólnie to chyba wszędzie tak się dzieje aktualnie, i w PO-lsce, i w Kościele i jeszcze tu i ówdzie. Pozdrawiam w samo niedzielne południe, gdy to przypadkiem mając chwilę czasu znalazłem co znalazłem.
Hm, u mnie już, powiem szczerze, trochę lepiej :)
OdpowiedzUsuńNie jestem ciągle przemęczona, więc staram się w każdej chwili dawać z siebie tyle, ile tylko mogę i tyle samo czerpać, bo wiem, że dane jest mi ogromnie wiele :)) Efekty bywają różnorakie, ale ważne, że wciąż jest do przodu!
Działaj, kochana, działaj!
a ja pozdrawiam Elbląg ;- :*
'Radość serca wychodzi na zdrowie, duch przygnębiony wysusza kości.'
Prz 17, 22
;)
Ojcze, czasami co innego przemyśleć pewne decyzje, zająć się tym, a co innego siedzieć i się zamartwiać niepotrzebnie głupotami. Trzeba wyczuć, wyłapać tę różnicę! Pozdrawiam bardzo serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńToteż napisałem coś o skomplikowaniu ...;)
OdpowiedzUsuńJak trudno wyłapać tę subtelną różnicę świadczą wszystkie jeziora łez wylane przez "jej" oczy, najczęściej z powodu "onego", co nie zrozumiał. ;)
konkretnie i tak, że aż mnie wzięły wyrzuty sumienia - bo tak dużo u mnie mówienia, tak mało czynu.
OdpowiedzUsuńczemu usunęłaś konto na pogadajznami?
OdpowiedzUsuńjakoś tak wyszło. ;) a z kim mam przyjemność z forum?
OdpowiedzUsuń