tag:blogger.com,1999:blog-1453576374778334048.post5249385877472773854..comments2023-06-08T16:23:48.528+02:00Comments on <sup>nieco</sup>dziennik Moniki M.: pośród wirujących liści.Monika M.http://www.blogger.com/profile/04425277771951761256noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-1453576374778334048.post-51686276382952740622010-10-07T17:50:23.748+02:002010-10-07T17:50:23.748+02:00Zawsze cieszy mnie fakt, że ktoś inny ma radość z ...Zawsze cieszy mnie fakt, że ktoś inny ma radość z tego, iż Bóg postawił go (ją) w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie, w odpowiedniej dla niego (niej) chwili... Czemu? Bo wtedy właśnie zaczyna myśleć właśnie tak jak On :)<br /> :D<br />Dołączam się do Twojej radości, gdyż ja też czuje podobnie!:) Jest pięknie i Bóg dokładnie wiedział jak wszystko zaplanować!:)<br />Uśmiechu! +Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1453576374778334048.post-74916192567071436562010-10-07T14:44:49.846+02:002010-10-07T14:44:49.846+02:00Podziwiam za odwagę. I za optymizm. Może troszkę n...Podziwiam za odwagę. I za optymizm. Może troszkę nawet zazdroszczę. <br />Obyś wytrwała i obyś zaraziła takim myśleniem wiele osób :)<br /><br />PchełaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1453576374778334048.post-75330666060120222032010-10-07T12:19:51.381+02:002010-10-07T12:19:51.381+02:00Monika M. nigdy niczego nie wyrywa z kontekstu ......Monika M. nigdy niczego nie wyrywa z kontekstu ... Ona zawsze jest w kontekście - tak tylko chciałbym zauważyć ... <br />Ale dopuszczam pomyłkę = błąd mojego myślenia ;)omnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1453576374778334048.post-46429396617921778372010-10-06T22:15:39.279+02:002010-10-06T22:15:39.279+02:00ta myśl na koniec jest wyrwana z kontekstu ;)ta myśl na koniec jest wyrwana z kontekstu ;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1453576374778334048.post-74471267165660826822010-10-06T16:36:59.386+02:002010-10-06T16:36:59.386+02:00tzn? nie chcesz być bronią chemiczną? czy jesienią...tzn? nie chcesz być bronią chemiczną? czy jesienią? :)Eh, to nasze myslenie ...kobietyAnonymousnoreply@blogger.com